Jeszcze kilka godzin....

by - 19:26:00


... i wylądujemy w Londynie. tyle było czasu, żeby się przygotować, tyle rzeczy miałam zrobić, a wyszło jak zwykle. Na szybko spakowana walizka,dziesięć ton paniki,  kilka zapomnianych rzeczy... standard.




Jedziemy pochłonąć Londyn w całości, przeżyć go za dnia i nocy. I dopiero teraz zaczyna do mnie dochodzić fakt, że mamy tylko jeden nocleg na dwie noce :) Zdecydowanie łatwiej się coś planuje i rzuca słowami na wiatr, niż realizuje w rzeczywistości... ale skoro my takie odważne, to niech się dzieje co ma być!

Witam przygodo! Witaj Londynie!


Obym miała siłę wracać do Polski i oby mnie dziewuszki, gdzie nie zapomniały. To będzie zdecydowanie jedna z najbardziej szalonych wypraw :)


 Killer: Spakujesz mnie ze sobą ????

You May Also Like

3 komentarzy



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)