Płyn micelarny z Bierdonki

by - 15:30:00




Już się bałam, że ledwo go odkryłam to już będę musiała się z nim pożegnać. Mieli go przecież wycofać. Poczytałam jednak trochę i póki co,zgodnie z tym co przekazuje BOK Biedronki, płyn zostaje. Wprawdzie cieszy się dużą popularnością i nie zawsze znajdziemy go na półce, ale warto szukać.




O płynie dowiedziałam się od Madziorka. Raz polazłam do Bierdony i przyszłam ze złym. Polazłam drugi raz i załapałam się na wersję limitową 400 ml. 

Ufff.... w tym samym dniu zaczęłam testy. Nie raz już wspomniałam, że najgorszą katorgą na twarzy jest dla mnie uczucie lepkości i przetłuszczenia. Żywię szczerą nienawiść do wszystkich kosmetyków, które dają taki efekt. Po płynie micelarnym oczekuję uczucia oczyszczenia, usunięcia zbędnego sebum i świeżości, przy tym nie może skóry wysuszać, ani podrażniać. I taki właśnie jest płyn Bebeauty.

Bez zbędnego upiększania dodam, że mając ten płyn możecie spokojnie darować sobie kupowania droższych. Przepłacicie! Ten ma wszystko, co mieć powinien :)




P.S.: Ten sam producent produkuje kosmetyki Tołpy!

You May Also Like

7 komentarzy

  1. Odpowiedzi
    1. Za wersję limitowaną (400ml) ok 8zł, normalna buteleczka ok 5zł.

      Usuń
  2. Też od niedawna go stosuję - pierwsza butla w sumie. I jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny jest, ja już mam chyba ze 3 butelki za sobą i nie zamienię na inny!
    Koszt 4,99 zł standardowa cena - o ile się nie mylę wiec nic tylko lecieć do biedronki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogłam go znaleźć w Biedronce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ciężko na niego trafić- ale warto czekać!

      Usuń
  5. Nigdy go nie stosowałam. Kupiłam sobie ostatnio z ziaji różany, na początku ok, ale po jakimś czasie zaczęły mnie po nim piec oczy :/ Jak go skończę to na pewno kupię ten biedronkowy, bo jest tani i dużo bloggerek go chwali :)

    OdpowiedzUsuń



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)