Moje ciasta urodzinowe

by - 22:19:00



Z okazji tegorocznych, oczywiście  osiemnastych urodzin, postanowiłam przygotować dla swoich gości dwa szybkie ciasta. Legenda głosi, że nie jest mi dane pieczenie ciast, wybieram zatem zazwyczaj te, które pieczenia nie wymagają. Tak o to powstały tort o smaku milky way'a i zapp.




Milky Way

Potrzebujemy:

biszkopt - ja kupiłam gotowy, bardziej wprawionym polecam wypiek własny :)

10 batoników Milky Way
48 pojedynczych batoników Kit Kat
300ml kremówki
750g serka mascarpone
kolorowe drażetki m&m's (ja użyłam tych bez orzeszków)

W pierwszej kolejności zaczynamy od przygotowania kremu milky way. Wszystkie batoniki drobno kroimy, następnie dodajemy do lekko podgrzanej kremówki. Mieszamy na małym ogniu do czasu, aż batoniki całkowicie się rozpuszczą. Masę odkładamy do wystygnięcia i chowamy na noc do lodówki.

Na drugi dzień wyciągamy schłodzoną masę, przekładamy do wysokiego naczynia, dodajemy serek mascarpone i miksujemy. Tak zrobioną masę przekładamy na przemian z biszkoptem smarując nim również górę tortu i boki, które obkładamy kit katami.Całość przewiązujemy wstążką i wysypujemy drażetki. Gotowe :)



Ciasto Zapp

Te ciasto obowiązkowo musi wykonać każdy miłośnik lodowych Zappów :) Nieważne czy to tort dla dziecka czy kogoś starszego- wygląda i smakuje pysznie! Przepis na Zappa podrzuciła mi moja znajoma (Dzięki Majster!), teraz czas podzielić się nim z wami.

Potrzebujemy:

-400 ml kremówki
-dwie śnieżki w proszku
-3 galaretki w różnych smakach i kolorach
-biszkopty



Ciasto zaczynam od pokruszenia biszkoptów na spód. Tak naprawdę ilość biszkoptów zależy od nas i tego, jak duży ten spód chcemy mieć- u mnie był dosyć wąski.

Galaretki rozpuszczamy w 250ml wody ( każdą osobno) i odstawiamy do wystygnięcia. W międzyczasie zabieramy się do ubijania śmietany, ja w tym wypadku wspomogłam się śnieżką w proszku. Ubitą śmietanę dzielę na trzy równe części i każdą z nich mieszam z chłodną, ale wciąż płynną galaretką. W ten sposób powstają nam trzy, kolorowe masy. Na środek formy wylewamy najpierw trzy łyżki jednego koloru, potem drugiego, trzeciego... i tak do końca. W ten sposób powstanie efekt zmiksowanych kolorów. Wkładamy wszystko do lodówki... i gotowe. Prawda, że proste?





 



You May Also Like

1 komentarzy



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)