Ubieramy Pana Młodego, czyli nasz wybór na ślub.

by - 11:37:00




Po ciężkich bojach z suknią miałam cichą nadzieję, że tu dość sprawnie załatwimy temat. W końcu garnitur to garnitur: wystarczy wybrać kolor, rozmiar i temat załatwiony. Nic bardziej mylnego. Poszukiwania garnituru okazały się być równie żmudne i nudne. Ostatecznie wróciliśmy do jednego z pierwszych miejsc i kupiliśmy garnitur marki Bytom. Wybór padł na klasyczny, granatowy model MILANO pochodzący z całorocznej kolekcji.


Na samym początku nie mieliśmy żadnych wytycznych tego, na czym nam zależy. Na pytanie jaki ten garnitur miałby być, mogliśmy odpowiedzieć tylko "ładny". Z każdą kolejną marynarką doszliśmy do wniosku, że wszelkie łączenia z poliestrem i innymi cudami odpada. Przyszły mąż zadecydował, że najlepiej czuje się w garniturze wykonanym stuprocentowo z wełny. Co więcej szukaliśmy czegoś, co nie będzie się zbyt mocno gnieść, zależało nam zatem na skrętności wełny nie mniejszej niż 110's. Co więcej, dzięki wykonanym z końskiego włosia sztywnikom, marynarka jest o wiele bardziej elastyczna i podczas ruchu jako jedna z niewielu odpowiednio "współpracowała" ze swoim właścicielem. Mamy nadzieję, że ten dosyć klasyczny wybór posłuży nam trochę dłużej niż najbliższa uroczystość.

bytom.com.pl


Do garnituru dobraliśmy klasyczną, białą (Żadne ivory/ecru drogie panie! Pan młody na taką uroczystość powinien mieć koszulę w śnieżnobiałym kolorze, nie dobieramy go sobie do naszego koloru sukni ) koszulę ze 100% bawełny dwuskrętnej z klasycznym kołnierzem typu KENT.

bytom.com.pl


Do kompletu dobraliśmy jeszcze jedwabną poszetkę i skórzany pas z metalową klamrą. Pozostaje nam znaleźć odpowiednią muchę, spinki oraz buty. Mam nadzieję, że w tej kwestii pójdzie nam nieco sprawniej :)

bytom.com.pl

Na koniec jedna złota zasada. We wszystkich tego typu poszukiwaniach warto pamiętać o swojej wygodzie. Niby takie oczywiste, a nierzadko spotykamy młodych panów "wciśniętych" w wizje przyszłej małżonki. Nie zawsze najlepszą opcją będzie to,co aktualnie jest modne i nie każdy fason będzie do każdego pasował. Pan Młody w końcu ma nie być tylko nędznym dodatkiem  i o ile my kobiety, jesteśmy w stanie przetrwać w wielkich, sztywnych kołach czy dwumetrowych trenach, to przyszłemu mężowi powinno być przede wszystkim wygodnie- w końcu w ten jeden dzień niech siedzi zadowolony i nie marudzi  :)











You May Also Like

2 komentarzy

  1. My wybraliśmy czarny, teraz wszyscy albo niebieski albo granatowy, będziemy się wyróżniać:D

    OdpowiedzUsuń



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)