Niewielu rzeczy zazdroszczę innym, ale Amerykanom zdecydowanie zazdroszczę Halloween! Przede wszystkim takiej porządnej, hucznej i efektownej organizacji! Przygotowania trwają już od kilku dni, na ulicach biegają już poprzebierane w różne dziwne ustrojstwa dzieciaki, a kumulacja wszystkich człekopodobnych postaci nastąpi już w najbliższą sobotę. Sama z chęcią wybrałabym się na taką typową, halloweenową imprezę i mam nadzieję, że kiedyś będzie mi to dane ;)
Halloween swe początki czerpie w obchodzonej przez Celtów wigilii Wszystkich Świętych, ci wierzyli bowiem, że w tym dniu, przypadającym zresztą na ostatni dzień ich lata, złe trupy i widma wychodzą ze swych grobowców w poszukiwaniu żywych. Odrażające stroje i maski miały sprawić, by tych zmarłych odstraszyć. Stąd dzisiejszy, charakterystyczny sposób świętowania.
W Polsce tego typu imprezy przybierają powoli na sile, ale wciąż im daleko do tych znanych z scen znanych filmów czy seriali. A że w Stanach mało co robi się z umiarem, to i Halloween robione jest z wielką pompą. Na ulicach mnóstwo dekoracji z dyń, waty, sklepowe półki uginają się pod ciężarem strasznych kostiumów, a pola dyniowe przechodzą prawdziwe oblężenie.
W zabawie biorą udział zarówno starsi, jak i młodsi. Pamiętam, że jako dziecko strasznie chciałam wołać "cukierek albo psikus!" ale wówczas wszyscy pukali się w czoło, a część osób interpretowało to jako pierwsze oznaki opętania :)
Póki co w Stanach dostępne jest już prawie wszystko: począwszy od halloweenowej bielizny na słodyczach kończąc. Im bliżej 31 października tym większe napięcie i szaleństwo, a w samo Halloween świętują praktycznie wszyscy, zarówno pani na poczcie jak i pracownik Starbucks'a. Na ulicach miast odbywają się liczne parady, ale ta zdecydowanie największa i najbardziej efektowna odbywa się na Dolnym Manhattanie w Greenwich Village- organizują ją już od ponad czterdziestu lat!
 |
gl.globo.tv |
Halloween to nie
tylko straszenie i dziwne stroje, ale i jedzenie, duuuuużo jedzenia! W
końcu nie może go zabraknąć na żadnej porządnej imprezie. A i tutaj nie
można narzekać na brak inspiracji: ucięte paluchy z parówek albo
krakersy w formie plastrów? Czemu nie!
Ciasto niczym zwoje mózgowe? Ohydztwo! Ale pewnie pyszne ;)
 |
http://halloweenfoodideas.net |
Szacuje się, że Amerykanie wydają rocznie ok. 6 miliardów dolarów! Najwięcej zgarnia oczywiście przemysł cukierniczy czy zabawkarski, a także plantacje dyni.
Halloween w Polsce wzbudza wciąż niemałe kontrowersje, w końcu to "święto" typowo pogańskie, ale osobiście nie widzę nic złego w tym, by spotkać się ze znajomymi i wspólnie świętować. W końcu zdarza się nam przebierać także w innych porach roku, przy okazji imprez tematycznych czy karnawału, a skoro można sobie trochę urozmaicić życie... to dlaczego nie? :)
A jak wy podchodzicie do Halloween? Wybieracie się w tym roku na jakieś imprezy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)