jak nakładać rozświetlaczREVLON Bare It All. urodarozświetlacz do twarzyrozświetlacz Revlonrozświetlacz z Revlonauroda
Rozświetl się na lato! REVLON Bare It All
Wcześniej nigdy nie korzystałam z rozświetlaczy, szczerze mówiąc, nie bardzo wiedziałam gdzie i jak go nakładać. Stwierdziłam, że zaryzkuję i odważyłam się na swój pierwszy raz :) Wybrałam na to spotkanie kremowy rozświetlacz firmy REVLON Bare It All. Ciężko go u nas dostać, mnie udało się na allegro :) O dziwo, w odcieniu pink-a-boo.
Kosmetyk mieści się w wygodnej, przeźroczystej tubce, dzięki czemu
widzimy jak wiele nam go jeszcze pozostało. Jest przy tym bardzo
wydajny, swój stosuję już dobre kilka miesięcy, a na zdjęciach widać,
ile go jeszcze pozostało. Na koniec zawsze można przeciąć tubkę i dostać
się do resztek zawartości.
Są dostępne dwa odcienie. Ja wybrałam ten jaśniejszy.
cafemakeup.blogspot.com |
Wystarczy tylko odrobina kosmetyku. Poniżej, chciałam wam pokazać jego konsystencję.
Okazało się, że rozświetlanie nie boli, przynajmniej z
Revlonem. Obawiałam się mocnego, brokatowego efektu rodem z kiepskich
dyskotek, ale zostałam miło zaskoczona. Już odrobina rozświetlacza
wystarczy do podkreślenia i zaznaczenia wybranej części twarzy. Sami
decydujemy jak wiele kosmetyku nakładamy i jaki efekt tworzymy. Chociaż
trudno tu w jakikolwiek sposób przesadzić. Czasami nakładam go jako cień do powiek, dzięki czemu zyskuję świeży, dziewczęcy wygląd.
Na koniec mała ściąga, gdzie nakładamy rozświetlacz:
lesdeuxbells.blogspot.com |
Moim zdaniem świetna rzecz, którą warto wypróbować.A wy stosujecie jakieś rozświetlacze?
Polecacie coś?
0 komentarzy
Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)