7 GŁÓWNYCH ZASAD - JAK UCHRONIĆ PSA PRZED SYLWESTREM?

by - 09:00:00




Moja Pańcia coś od kilku dni wspomina mi o zbliżającym się Sylwestrze. Podobno jestem taki wyjątkowy, że Pańcia postanowiła spędzić ten dzień razem ze mną! Coś tam wprawdzie marudziła o moich lękach i innych dziwnych rzeczach, że korzystając z jej chwili nieuwagi, postanowiłem Wam po troszku napisać, co może dla mnie moja Pańcia zrobić, żeby Sylwester upłynął nam na zabawie, a nie na sikaniu w portki :)


Nie żebym się czegoś bał! Ale no... wiecie, nie każdy z nas urodził się psem myśliwskim! Oni to są uczeni reagowania na wystrzały, ale my takie szaraczki, zwyklaczki blokowe, patrzymy na to trochę pod innym kątem. Weźcie sobie zatem kilka podstawowych rad do serca i zadbajcie tam odpowiednio o moich kolegów :)


1. Nie wiem kto z was- człowieków wymyślił sobie, że strzelanie czymkolwiek może być w jakikolwiek sposób fajne. Normalnie w przyrodzie, głośne wybuchy i wystrzały sygnalizują katastrofę. Normalne psy się chowają, to wy ludzie wychodzicie na balkony! Kiedy słyszę huk, boję się, że chce we mnie uderzyć piorun. I ty się dziwisz, że uciekam pod łóżko?

2.Rano i w południe zafunduj mi najdłuższe spacery. Nie marudź! Zrobisz dwa kroki więcej, to przynajmniej zmieścisz się w swoją sylwestrową kiecę. Późniejsze spacery ogranicz do szybkich, kilkuminutowych wyjść i broń Boże nie ciągnij mnie na dwór w momencie, kiedy tych wystrzałów jest najwięcej!

3. Może i na co dzień się zgrywam i pokazuję jak to pięknie chodzę na smyczy, ale dziś wyjątkowo mnie z niej nie spuszczaj. Koniecznie muszę mieć smycz lub dłuższą linkę. Jeden niekontrolowany huk i mogę pognać przed siebie, gdzie pieprz rośnie. Gdzie ja cię potem znajdę człowieku? W razie czego załóż mi też adresatkę, a w przypadku chipa sprawdź, czy na pewno jest zarejestrowany w bazie. Przecież nie odszczekam sam adresu innemu człowiekowi!

4. Dom to moje królestwo i generalnie choć jestem mały, to zajmuję sobą większość jego powierzchni :) W tym dniu fajnie byłoby mieć jednak swój kąt, powiedziałbym nawet, że coś na kształt nory, bo nie wszystkie psy przepadają za otwartą przestrzenią. Bo chyba już zauważyłaś, że zawsze się pod coś chowam, chociażby pod tą twoją cieplutką kołdrę nocą?  Najlepiej, żebym miał te swoje miejsce jak najdalej od okien, które mógłbyś też z łaski swej, czymś zasłonić.

5. Normalnie nie lubię, kiedy zamiast zajmować się mną, molestujesz pilot na tapczanie i oglądasz te swoje seriale, ale dzisiaj wyjątkowo możesz je sobie oglądać, włączyć spokojną muzykę, itp. by troszeczkę zagłuszyć wszystko to, co dzieje się na zewnątrz. Tylko nie przesadzaj.  Nie wszyscy muszą słyszeć, że słuchasz Bibera.

6. Pańciu moja...  jakby ci to powiedzieć... w ciągu dnia nie ma nic lepszego jak tulenie się do ciebie i całowanie z każdej strony. Uwielbiam, kiedy robisz to samo... ale kiedy się boję.. to głaskanie i uspokajanie wbrew temu co myślisz, nie jest dla mnie najlepsze. Mówiąc prosto... zamiast próbować pokonać lęk, będę szukał u ciebie ulgi. Bo ja wtedy i owszem, mniej się boję ( w końcu Pańcia duża baba, to mnie obroni!), ale nie zmieni to faktu, że nadal będę się bał i tym sposobem mój lęk będzie się pogłębiał. Ale możesz mi pomóc w inny sposób.

7. Możesz spróbować zająć mnie czymś innym. Najlepiej w tym spokojnym miejscu, które dla mnie wybrałaś. Możesz spróbować się ze mną pobawić, albo dać konga z jakimś wyjątkowo dobrym smakołykiem. Jest szansa, że postaram się wtedy trochę na nim skoncentrować i będę mniej zajęty tym, co dzieje się na zewnątrz. Ale wiesz... to muszą być naprawdę pyszne smakołyki :))



To kilka takich podstawowych zasad. Jeśli któryś z moich kumpli boi się bardziej, niestety będziesz musiał postarać się o wiele bardziej i często twoje działania w tym kierunku człowieku, powinny rozpocząć się o wiele wcześniej, uwzględniając wizytę u weterynarza czy bahwiorysty. Nie próbuj podawać "czegoś na uspokojenie"! Takie rzeczy możesz robić tylko po konsultacji z weterynarzem!

I niech Pańcię psia łapa broni przed podawaniem środków, przez które moje ciało będzie wiotkie, a ja będę przytomny! Toż to KOSZMAR! Nadal będę się bał, ale będzie jeszcze gorzej, bo nie będę mógł zareagować w żaden sposób. To tak jakbyście wy na stole operacyjnym mimo narkozy wszystko czuli.

I.... nie zostawiaj mnie samego w domu, ogródku.... bo my na co dzień takie chojraki, a w rzeczywistości bardzo się wszystkiego boimy, gdzie nie mamy was człowieków obok siebie! Niektórzy moi kumple uciekają, inni wpadają pod samochody, jeszcze inni potrafią wyskoczyć w dużej wysokości. Nie zaprzeczę, że  my czworonogi to kochane bestie jesteśmy... ale z tym naszym rozumkiem to rożnie bywa.  To TY musisz być od nas mądrzejszy i myśleć za nas. Pamiętaj!

I na koniec... WSZYSTKIM WAM ŻYCZĘ SZCZĘŚLIWEGO I UDANEGO ROKU, W IMIENIU SWOIM I MOJEJ PAŃCI. TO CO NAJLEPSZE, JESZCZE PRZED NAMI! HAU!

You May Also Like

5 komentarzy



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)