Mało które danie z Czech mi smakuje, z tego powodu często podczas pobytu zamiast na czeskie knedliki, idziemy do Chińczyka. Jest jednak jedna rzecz, którą ze sobą przywożę. Czeska, serowa omacka, czyli sos serowy, który wykorzystuję najczęściej w poniższym daniu.




Całość jest bardzo prosta i szybka, czyli idealna dla kogoś, kto nie ma czasu ( i nie chce!) za długo siedzieć w kuchni. Potrzeba nam piersi kurczaka, brokułu i ziemniaków. Brokuł gotujemy, ziemniaki obieramy i robimy z nich pyszne, domowe frytki. Najlepsze na świecie ;)  Piersi sypiemy  przyprawą do grilla i smażymy.



 Na koniec wykładamy wszystko na talerz, podgrzewamy sos (możemy zrobić to w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej) i polewamy nim według uznania, to co najlepsze ;) W moim wydaniu sos zawsze ładuję na brokułach. Pycha!

Próbowałam naszych polskich, proszkowych wersji, ale żadna nie była tak dobra, jeśli gdzieś widzieliście coś podobnego, koniecznie dajcie znać!