Zupa krem z dyni. Idealna na chłodne wieczory

by - 23:13:00


Pogoda nie rozpieszcza i nie zapowiada się, że w najbliższych dniach będzie lepiej. Nie wspomnę już o wieczorach! Najchętniej nie wyciągałabym nosa spod kołdry! W zimne wieczory można zaparzyć herbatę... ale można też zjeść pyszna zupę z dyni. Oczywiście, zgodnie z moją metodą-oby się za dużo nie narobić i żeby było smacznie ;) Zdjęcia jak zwykle na szybko i komórką. Wybaczcie ;)



Potrzebujemy dynię, wystarczy zupełnie jeden taki kawałek jak na zdjęciu (ok 1kg). Taka ilość wystarczy na jakieś 4 porcje zupy. Oprócz tego sól, pieprz, można dodać odrobinę imbiru, choć ja tym razem go nie dodam. Sezon an dynie rozpoczęty, cena nie przyprawi nas o zawał-ja za swoją płaciłam ok 1,40zł/kg.





Od dyni oddzielamy pestki (można je zostawić i wykorzystać), a następnie kroimy w kostkę. Oprócz tego obiorę i pokroję cztery ziemniaki. Dzięki temu zupa nabierz gęstości.






 Moja wersja, jak wspomniałam wyżej, należy do tych szybszych :) Można zrobić najpierw wywar warzywny, a następnie dorzucić skrojoną dynię i ziemniaki. Ja nie czuję takiej potrzeby i od razu wrzucam wszystko :)


Całość wrzucamy do garnka...



 ... a następnie nalewamy wody. Nie za dużo, lekko ponad pokrojoną kostkę.



               Wrzuciłam dodatkowo pietruszkę i cebulę. Po ugotowaniu wyjmuję jedynie cebulę. Wszystko odpowiednio doprawiamy solą, pieprzem, odrobiną imbiru....



 Po ugotowaniu przechodzimy do blendowania. Robimy wszystko bardzo dokładnie, w końcu chcemy zupę krem, a nie grudki :)


Krem możemy posypać wszystkim na co mamy ochotę. Ja lubię i grzanki i słonecznik, który trzeb wcześniej odpowiednio uprażyć na patelni. Nie dodaję żadnej oliwy, ale uważam, by niczego nie przypalić!


   W podobny sposób przygotowałam grzanki. Teraz każdy nakłada to, co lubi. Ja nałożyłam wszystko :)







Dodajemy śmietany, ja tym razem dodałam 18%, choć wolę 30%, dzieki czemu zupa nabiera delikatnego, kremowego smaku. Posypuję słonecznik i gotowe :) Smacznego!




A jakie sposoby Wy stosujecie, żeby się trochę zagrzać w jesienne wieczory? Czekam na porady, bo marznę niemiłosiernie!


Pozdrawiam,
Ola.

You May Also Like

6 komentarzy

  1. Wygląda troszkę na "wodnistą", aczkolwiek chętnie spróbowałabym ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nalałam odrobinę za dużo wody :) Ale była bardzo smaczna :)

      Usuń
  2. Uuuu Olcia gotuje ;) No ja e życiu jeszcze zupy z dyni nie jadłam, ale w końcu trzeba będzie spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nigdy nie jadłam, raz się przemogłam i od tego czasu daję się na nią skusić :)

      Usuń
  3. Narobiłaś mi smaka, też takiej jeszcze nigdy nie jadłam, więc chyba będzie trzeba wyprobować :)

    OdpowiedzUsuń



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)