Jakie obrączki?

by - 15:01:00


O ile wybór pierścionka zaręczynowego nie zawsze leży w kwestii ewentualnej narzeczonej, to wybór odpowiednich obrączek należy już zarówno do niej jak i przyszłego męża. W ofercie salonów jubilerskich znajdziemy mnóstwo wzorów i opcji do wyboru, od prostych klasycznych po obrączki wyłożone kamieniami czy  z odciskami palców. Póki zajmiemy się jednak wyborem samego modelu, para musi zdecydować o wyborze kruszcu czy kolorze. Do wyboru mamy m.in.: białe i żółte złoto, pallad, srebro czy platynę. Oprócz tego często można je otrzymać w wersji połączonej, np. białe żółto ze złotym.

1. apart 2.taxor.pl 3.tiffany&co 4.apart
                
Kiedy wiemy już z czego chcemy wykonać swoje obrączki, musimy wybrać ich profil. Mogą być zarówno wypukłe,wklęsłe czy płaskie. Tutaj decyzję najlepiej podjąć już u jubilera, niejednokrotnie to co podoba się nam w katalogu czy na stronie internetowej, nie prezentuje się zbyt dobrze na naszej dłoni. Oprócz tego możemy zadecydować czy chcemy, żeby nasze obrączki były gładkie i błyszczące, czy wolimy poddać je piaskowaniu czy satynowaniu, uzyskując wówczas bardziej matowy efekt. Tutaj z kolei warto wziąć pod uwagę, iż mat ten z czasem będzie się ścierał.

easyring.de
nezdeluxe.pl


Komplet obrączek nie musi składać się z dwóch jednakowych pierścionków. Często męskie wersje są nieco szersze, te kobiece z kolei zdobione są dodatkowymi kamieniami w postaci cyrkonii czy brylantu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie każda tego typu obrączka nada się np. do powiększenia w przyszłości.

1. apart   2. apart  3. yes  4. apart
tiffany&co

Wybór obrączek przyprawia o zawrót głowy. Do tego stopnia, że w moim przypadku ranking wygrywa zwykła,klasyczna obrączka, być może o wyoblonym nieco kształcie. Problemem zostaje kolor złota, bo choć całe życie powtarzałam sobie, że nie jak złoto to tylko i wyłącznie białe, ale im bliżej podjęcia decyzji tym dochodzę do wniosku, że od zawsze obrączka kojarzy się z żółtym złotem i założona na palec nie będzie przypominać tych srebrnych  z czasów, gdy wiele par postanawiało takie nosić, niekoniecznie ślubując sobie miłość w kościele. Tym sposobem jestem w kropce :) A jakie są wasze propozycje?





You May Also Like

2 komentarzy

  1. wg mnie klasyka jest najlepsza. male prawdopodobienstwo odpodobania sie po latach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ola ja też mówiłam sobie "jak złoto to na pewno nie żółte"... Pierścionek dostałam białe złoto - radość ogromna. Dodatkowo nie klasyczny tylko z kolorowym oczkiem i brylantami więc np w pracy zauważono, że się zareczyłam bo nosiłam go codziennie :) I co z tego że nie "standard" - jest mój, zareczynowy, najpiękniejszy,
    Założyłam białą obrączkę i nic. w ogole nie slubna. no nic nie poczułam. Załozyłam żółtą i poczułam się duużo lepiej choć tez nie do konca. Tak oto stanęło na pół na pół :)) mam czesc "byle nie żółte" i część "klasyka ponad wszystko"
    A.

    OdpowiedzUsuń



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)