PRZEPIS NA MINI BURGERY IMPREZOWE

by - 19:27:00


Są małe, urocze... i świetnie sprawdzą się w każdym imprezowym menu, zarówno na domowej posiadówce ze znajomymi jak i na urodzinach naszych pociech. Można przygotować typową babska wersję z kurczakiem (jak moje), a można pokusić się o wersję dla smakoszy 100% wołowiny i zaserwować wersję z kotlecikami mielonymi. Dziś krótko o tym jak takie burgery możecie przygotować w swoim domu. Zapraszam!


Do przygotowania bułeczek będziecie potrzebować następujących składników:

  • 100g mleka w proszku lub w granulacie
  • 8g świeżych drożdży
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 szklanki ciepłej wody
  • 1 jajko
  • 1,5 łyżki masła
  • 1 płaska łyżeczka soli 
  • odrobina mleka i sezam do posypania ( ja użyłam płatków owsianych)



Do dużej miski wlewamy wodę, wsypujemy mleko w proszku, dodajemy drożdże, masło i cukier. Wszystko bardzo dokładnie ze sobą mieszamy. Tak powstały roztwór odkładamy na chwilę w ciepłe miejsce. Następnie dodajemy jajko, sól i powoli dodajemy szklankę mąki, sukcesywnie dosypując resztę. Całość dobrze zagniatamy i ponownie odkładamy w ciepłe miejsce.



Po 50 minutach  przygotowane wcześniej ciasto dzielimy na ok. 20 porcji i formułujemy mniejsze kulki (ok 3-4cm) i kładziemy na papierze do pieczenia. Powstałe bułeczki dobrze wcześniej lekko przygnieść, by po upieczeniu były dość stabilne.  Tak ułożone odstawiamy na kolejne 40 minut.



Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy górną część mlekiem i posypujemy sezamem czy płatkami. Całość wkładamy do piekarnika na ok 10 minut.


Zarumienione bułeczki odstawiamy do wystygnięcia, w między czasie kroimy pomidor, ogórek, cebulę, itp. a także przygotowujemy mięso. Do mojej wersji dokładam drobiowe kotleciki: cienkie plastry piersi kroję na ok 5cm kawałki (przy smażeniu trochę się skurczą), dodaję pieprz,sól i smażę na patelni aż do zarumienienia.




Kiedy bułki ostygną, kroję je na pól- spód smaruję keczupem, z kolei górną część majonezem. Dzięki temu obie połówki lepiej się "kleją" i trzymają pozostałych składników. Całość nabijam na wykałaczkę do grilla.


 Jak podoba się wam taka wersja burgerów? W moim przypadku sprawdziły się bardzo dobrze- są na tyle małe, że każdy z gości jest w stanie je chociaż spróbować i zjeść taką ilość, na jaką tylko ma ochotę, przy tym nie brudząc się dużym, wypasionym burgerem. Następnym razem planuje podmienić kilka składników i przygotować kilka wersji do wyboru.


 Na większą imprezę wystarczy jedynie podwoić ilość przygotowanych składników. Zapewniam, że nikt nie przejdzie obok nich obojętnie!




You May Also Like

1 komentarzy

  1. Wyglądają uroczo :) Może się skuszę i potworzę coś na Sylwestra ;)

    OdpowiedzUsuń



Spodobał Ci się blog? Dodaj go do swoich ulubionych i odwiedź nasz fanpage na Facebooku :)