Ten post powinien pojawić się już dawno temu, bo planowo chciałam go dodać jeszcze podczas relacji z Paryża ( pierwsza i druga część), ale że tych paryskich treści było wówczas na blogu całkiem sporo, pomyślałam, że jeszcze jeden post więcej sprawi, że będziecie mieli dość Paryża na najbliższe kilka lat :)

Czas upływa, a ja w dalszym ciągu otrzymuję od was pytania z prośbą o podanie kosztów takiego wyjazdu i choć  w Paryżu byłam po raz pierwszy, to jako osoba dość zorganizowana myślę, że mogę co nieco wam poopowiadać i doradzić. Podobny paragon z podróży robiłam kilka lat temu z Londynu, więc mam nadzieję, że i ten przyda się komuś podczas planowania podróży.

Przelot

W moich podróżach najkorzystniej wypadał zazwyczaj Ryanair, w przypadku Paryża najlepiej spisał się Wizzair. Z jednym dużym bagażem rejestrowanym i z dużym podręcznym zapłaciliśmy 510zł za lot dla dwóch osób w obie strony. Przy zakupie biletu wykupiliśmy również członkostwo w ich klubie, przez co zyskaliśmy nie tylko na samych biletach, ale i na zakupie bagaży. Warto rozważyć ta opcję nawet podczas jednorazowego wypadu- osobiście sprawdzałam ceny w kilkunastu konfiguracjach i za każdym razem opłacało się z tego skorzystać. Jeśli planujecie weekendowy wypad, zastanówcie się czy koniecznie musicie wybierać najpopularniejszą opcję: piątek-niedziela. W naszej sytuacji bilet z wylotem w niedzielę i powrotem w środę był o 300zł tańszy od popularniejszej opcji.

Przykładowa propozycja lotu na maj:



Dojazd z i na lotnisko

Większość tanich połączeń do Paryża odbywa się na lotnisko Paryż  Beauvais. Lądujemy więc (dosłownie) w szczerym polu :) Planując czas jaki przeznaczycie na zwiedzania Paryża musicie uwzględnić fakt, że przejazd z tego lotniska do centrum zajmie wam jakieś 1,5h. Można się tam dostać kolejką RER, ale zdecydowanie wygodniejszą i nawet nieco tańszą propozycją jest skorzystanie z usług lokalnych przewoźników. Jest ich całe mnóstwo, a sporo takich firm prowadzą Polacy. My transport zarezerwowaliśmy jeszcze w Polsce, koszt dla jednej osoby to 15 euro za przejazd w jedną stronę. Kontakt do takich firma znajdziecie np. tutaj i  tutaj. My sami korzystaliśmy z tego drugiego przewoźnika.


Nocleg

 Jeśli planujecie wyjazd odpowiednio wcześniej, warto rozejrzeć się za noclegiem na  airbnb.W cenie hotelu możecie wynająć nawet całe mieszkanie i to praktycznie w centrum Paryża! Jeśli wybieracie się większą grupą, to za nocleg zapłacicie momentami nawet mniej niż w hostelu. Jeśli korzystacie z serwisu po raz pierwszy, warto kierować się rekomendacjami osób, które wcześniej skorzystały z noclegu w danym miejscu. Znajdziecie tu zarówno te nowoczesne, czy klasyczne, typowo paryskie wnętrza. Nie rzadko z widokiem na wieżę Eiffla! To również świetna opcja do wszystkich innych miejsc, które macie zamiar odwiedzić, również w Polsce.


 My niestety nieco spóźniliśmy się z rezerwacją, a na kilka dni przed wyjazdem wszystkie wytypowane przez nas miejsca były już zarezerwowane. Ceny hoteli z dnia na dzień tylko się zwiększały, więc na tydzień przed wyjazdem wybraliśmy noclegi w hotelu Lodge In. Z racji tego, co aktualnie dzieje się we Francji, postanowiliśmy omijać 17 czy 18 dzielnicę, nasz hotel mieścił się więc w 13 dzielnicy i choć trzeba tu podjechać metrem, to olbrzymia chińska dzielnica tuż obok, rekompensowała nam wszystko. Swoją drogą nie wiedzieliśmy o tym miejscu i trafiliśmy tu przypadkiem, ale już wiemy, że z pewności wrócimy dla tej ilości świetnych i tanich chińskich restauracji :)





Za trzy noclegi ze śniadaniem zapłaciliśmy łącznie 1240zł. Rezerwacji dokonaliśmy na booking.com. Nie była to najtańsza opcja i nie chcę nawet mówić, jakie mieszkanie tej cenie mielibyśmy na Airbnb.... ale sam hotel była na prawdę bardzo przyjemny i po trudach zwiedzania wygodne łóżko rekompensowało nam wszystko. Sam hotel bardzo czysty i niezniszczony przez turystów- wybudowano go kilka lat temu.





Poruszanie się na mieście

 Nie da się ukryć, jeśli znajdziecie się w takim mieście jak Londyn czy Paryż, nie ominie was potrzeba skorzystania z metra. To tutaj zdecydowanie najlepszy sposób komunikacji. Szczególnie, gdy na zwiedzanie macie bardzo mało czasu. U nas najkorzystniej wypadał zakup karnetu, składającego się z 10 jednorazowych biletów za 14,50 euro. Każdy taki bilet jest ważny przez 1,5h i uwzględnia ewentualne przesiadki. Uprawnia do przejazdu metrem, autobusem, RER czy tramwajem.. Istnieje opcja wykupienia karty Paris Visite na jeden, dwa lub kilka dni. Ich cena zależy od stref po których chcemy się poruszać. Same centrum (strefy od 1 do 3) to koszt ok, 12 euro za jeden dzień.


Jeśli przeraża was mnogość kolorów i połączeń to dodam, że wbrew pozorom to jeden z najprostszych sposobów na podróżowanie! Dla mnie dużym wyzwaniem były francuskie nazwy, których za chiny nie potrafiłam zapamiętać i które wszystkie wydawały mi się takie same, przez co co rusz musiałam zerkać na swoją mapkę i pilnować, żebym wysiadła w miejscu, które mnie interesuje :) Jeśli marzyła się wam praca jako motorniczy, to w ramach atrakcji warto chociaż raz przejechać się np. żółtą linią, która jest jedną z dwóch w pełni zautomatyzowanych linii i usiąść w pierwszym wagonie. Wrażenia bezcenne :)


 Jedzenie

Średnia cena obiadu w francuskiej knajpce waha się w granicach 10-15 euro. Nie da się zauważyć, że Francuzi bardzo mało jedzą w domu. Bez względu na porę dnia, miałam wrażenie, że wszystkie restauracje i knajpki wciąż są pełne. A to na śniadaniu, a to na lunchu czy późnym wieczorem przy kieliszku wina. Turyści stanowili oczywiście sporą część tych tłumów, ale da się odczuć, że Francuzi pod tym względem są dość mocno wyluzowani. W pewnym momencie miałam ochotę zapytać, czy tu  ktokolwiek pracuje?!?!!
 ;) Ale to w końcu we Francji obowiązuje 35-godzinny czas pracy, powszechne są też bony dla pracowników, które chętnie wykorzystują właśnie na mieście.


Jeśli zależy wam na dość budżetowej opcji, najtańsze jedzenie znajdziecie w sieci Flunch, gdzie wykupujecie porcję mięsa/ryby/itp. np. za 6 euro (jak mój kurczak) czy 9 euro (za steka męża) a następnie po opłaceniu dania przechodzicie do barku, w którym do woli możecie uzupełnić talerz wybranymi dodatkami. Do wyboru macie wszelkie makarony, frytki ziemniaki, gotowane czy opiekane warzywa, wszelkie sałatki, ryże i inne cuda. A jeśli wam mało zawsze możecie podejść po dokładkę.

My skorzystaliśmy z takiej opcji i wybraliśmy się do placówki położonej niedaleko Moulin Rouge.



Atrakcje

Poza Disneylandem żadnych innych biletów nie wykupywaliśmy wcześniej. Raz, że nie wiedzieliśmy co i kiedy dokładnie będziemy chcieli zwiedzać, to dwa- za planowanie podróży zabraliśmy się trochę za późno, więc bilety np. na wieżę Eiffla nie były już dostępne. Jeśli interesują was koszty związane z Disneylandem, zapraszam tutaj- szczegółowo opisałam całą wycieczkę.



Wjazd na wszystkie poziomy wieży to koszt 17 euro- nie polecam odpuszczania któregokolwiek poziomu- moim zdaniem dopiero na samej górze jesteśmy w stanie odczuć z jak potężną konstrukcją mamy do czynienia. Jeśli z jakichś względów chcecie odwiedzić tylko pierwszy poziom, wstęp wyniesie was 11 euro. Planując wizytę na wieży warto wybrać te mniej popularne godziny- w naszym wypadku czekaliśmy w kolejce jakieś pół godziny, w sezonie turyści czekają na swojej kolej nawet trzy godziny.

Wersal- tutaj zdecydowanie musicie poświęcić cały jeden dzień. Z racji naszego krótkiego pobytu musieliśmy sobie odpuścić te miejsce, ale mam nadzieję, że uda się nam to nadrobić przy najbliższej okazji. Wstęp kosztuje 15 euro. Cena biletu na Łuk Triumfalny to 9 euro. Wstęp na wieczorny kabaret w Moulin Rouge to zabawa za ok. 100 euro. Luwr podziwialiśmy z zewnątrz, ale jeśli będziecie dysponować wolnym czasem to warto zdecydować się na zwiedzanie- koszt 25 euro.


Bezpłatnie zwiedzicie np. Bazylikę Sacré-Cœur czy katedrę Notre Dame (ale wstęp na wieżę to 15 euro). Świetne widoki, również bezpłatne zobaczycie np. na tarasie widokowym w Galerii Lafayette. Jeśli macie mniej niż 26 lat to generalnie wygraliście internety, bo większość muzeów odwiedzicie za darmo.




Paryż zdecydowanie nie należy do najtańszych miejsc na świecie, ale jestem pewna, że z dobrym przygotowaniem można zwiedzić te piękne miasto za rozsądne pieniądze. Czasami do szczęścia wystarczy piknik na Polach Marsowych czy spacer wzdłuż Sekwany. Dla chcącego nic trudnego! Mam nadzieję, że tym wpisem nieco ułatwiłam wam sprawę. Jeśli macie jakieś pytania- piszcie śmiało!